» Logowanie do konta GTAthegame

W poniższe pola wpisz swój Login i Hasło używane do autoryzacji w serwisie GTAthegame. Jeśli wiesz, że posiadasz konto jednak nie pamiętasz hasła kliknij w link Przypomnij moje hasło. Jeśli jeszcze nie masz u nas własnego konta możesz je utworzyć klikając w link Zarejestruj się.
Login:
Hasło:

GTA Online w liczbach

sdr napisał 13 listopada 2014 o 23:24, komentarze zablokowane
To już ponad rok od kiedy otrzymaliśmy od Rockstar możliwość zanurzenia się w świecie Grand Theft Auto Online. No dobry rok, od kiedy gra zaczęła działać dobrze ;)

Przez ten czas w całym San Andreas zaszło wiele zmian i rozwinęła się fantastyczna społeczność. Z okazji zbliżającej się premiery sieciowego GTA na konsolach PS4 oraz Xbox One twórcy postanowili podzielić się ze wszystkimi fanami kilkoma statystykami. Powinny nam one pomóc lepiej zrozumieć z jak ogromnym przedsięwzięciem mamy do czynienia.


  • Online grają prawie 34 miliony osób. To prawie jak gdyby cała Polska miała konto w grze!

  • Gracze pochodzą w sumie z 224 krajów.

  • Fani dołączyli do ponad 3,7 miliona ekip.

  • Łącznie na serwerach spędziliśmy ponad 2,3 miliarda godzin!

  • Rozegrano prawie 6 milionów akcji...

  • ...a w kreatorze powstało ich blisko 10 milionów.

  • Za pomocą aplikacji Snapmatic wykonano ponad 250 milionów zdjęć...

  • ...to 432 zdjęcia w ciągu każdej minuty.



GTA Online w liczbach


  • W naszych wirtualnych garażach stoi zaparkowanych ponad 420 milionów pojazdów (nie tylko samochodów).

  • Za pazuchą skrywamy prawie 342 miliony sztuk broni.

  • W grze znajdowało się już 3545 przedmiotów...

  • ...a dzięki 11 bezpłatnym aktualizacjom...

  • ...otrzymaliśmy 1207 kolejnych.

  • W GTA Online grają nawet w Watykanie i na Antarktydzie :)



Wszystkie te liczby pięknie przedstawione zostały na infografice, którą znajdziecie tutaj. Zamieszczone zostały tam również bardziej szczegółowe zestawienia najchętniej kupowanych pojazdów, broni oraz ubrań.

Co sądzicie o tych statystykach? Jesteście pozytywnie zaskoczeni, a może rozczarowani? ;)