» Logowanie do konta GTAthegame

W poniższe pola wpisz swój Login i Hasło używane do autoryzacji w serwisie GTAthegame. Jeśli wiesz, że posiadasz konto jednak nie pamiętasz hasła kliknij w link Przypomnij moje hasło. Jeśli jeszcze nie masz u nas własnego konta możesz je utworzyć klikając w link Zarejestruj się.
Login:
Hasło:

Filmweb dzieli się wrażeniami z RDR2

sdr napisał 20 września 2018 o 19:12, komentarze zablokowane
Dzisiejszego popołudnia na łamach Filmwebu ukazała się zapowiedź Red Dead Redemption II. Redakcja serwisu miała już okazję zagrać w wyczekiwany przez nas tytuł i dzieli się swoimi wrażeniami.

Filmweb dzieli się wrażeniami z RDR2

Najnowszy przebój Rockstar ogrywał Marcin Dąbkowski, który nie kryje swojego zachwytu nad przygodami Arthura Morgana. Po raz kolejny dowiadujemy się, że decyzje, które podejmiemy w grze nie pozostaną bez wpływu na świat otaczający głównego bohatera. Z drugiej strony twórcy do niczego nas nie zmuszają.


Czy będziemy wspierać obóz? Czy będziemy pomagać jego mieszkańcom? Czy będziemy przywozić jedzenie, surowce i pieniądze? Gra nas do niczego nie zmusza, ale delikatnie sugeruje, co warto, a czego nie warto robić.




Do tej pory słyszeliśmy od Rockstar liczne zapewnienia o tym, że ich Dziki Zachód wypełniony jest po brzegi zawartością, ale w zasadzie nie znaliśmy żadnych konkretów. Teraz uchylono rąbka tajemnicy i faktycznie, mnogość i charakter najróżniejszych aktywności może przyprawić o zawrót głowy.


Umyłem konia, kupiłem mu nowe siodło i zaplotłem warkocz na ogonie; uzupełniłem zapasy amunicji, jabłek i kostek cukru; ściąłem zarost; przyozdobiłem swój ulubiony rewolwer; skoczyłem do rzeźnika po kawałek wieprzowiny na później; strzeliłem drinka w barze, wysłuchując historii przypadkowego gościa, która uruchomiła zadanie poboczne; obejrzałem scenę egzekucji jednego z lokalnych bandytów, a na koniec rozpaliłem ognisko, rozbiłem namiot, przygotowałem i zjadłem kupione wcześniej mięcho i poszedłem spać.




Jak widać, grając w Red Dead Redemption II raczej nie będzie można narzekać na brak zajęć. Te wymienione powyżej to wciąż nie wszystko, a i tak robią wrażenie. Zastanawiać może jedynie czy po jakimś czasie takie proste czynności jak mycie konia albo jedzenie nie zaczną nużyć. Jeśli jednak istotnie nie będziemy do nich zmuszani to w porządku. Nie powinniśmy czuć się przytłoczeni codziennymi "obowiązkami" kiedy nie będziemy mieli na nie ochoty, a z drugiej strony kiedy tylko zechcemy, będziemy mogli głęboko zanurzyć się w świecie gry.

Zachęcam do zapoznania się z pełnym tekstem - nie jest długi, a możemy dowiedzieć się z niego jeszcze więcej. Na Filmwebie znajdziecie też kilka nowych screenów.