architektura w grach

Architektura w Red Dead Redemption 2 – Saint Denis, Paryż Lemoyne – Cześć I

Druga część Red Dead Redemption przenosi graczy z dzikiego zachodu na malowniczy południowy wschód. W pewnym momencie gracz zostawia bezkres prerii, by poznać rejony inspirowane XIX-wieczną Luizjaną i jej perłą w koronie, czyli Nowym Orleanem.

Inspiracja Luizjaną

W grach Rockstara zawsze mi się podobało, że choć nie nazywają miejsc autentycznymi nazwami, to i tak od razu wiadomo, gdzie dzieje się akcja gry. Liberty City – Nowy Jork, Vice City – Miami, Los Santos – Los Angeles. No i w końcu tytułowe Saint Denis, czyli Nowy Orlean.

W zeszłym roku odwiedziłem Nowy Orlean w grze Mafia 3 (notkę na ten temat znajdziecie tutaj), ale w niej historia ukazywała miasto ponad pół wieku później. Mimo to warto sobie porównać jak czasami relatywnie niedługi okres czasu może odmienić miasto.

Lemoyne – stan inspirowany Luizjaną

Duża cześć gry w Red Dead Redemption 2 toczy się w rejonie Bayou Nwa, który znajduje się w stanie Lamoyne. To fikcyjne nazwy, ale wystarczy rzucić okiem na krajobrazy by zdać sobie sprawę, że to Luizjana.

Różnica polega jedynie, na tym, że tytułowe Saint Denis nie przypomina rzutem swojego rzeczywistego odpowiednika w skali makro. Ale już z perspektywy ulicy, budynków i architektury przedmiotu jest to wypisz wymaluj Nowy Orlean z przełomu wieków XIX-XX.

Czytelne inspiracje

To niesamowite, jak wiele można wyczytać z kształtu budynków, mapy czy pojedynczych elementów architektury. Jednym z najbardziej widocznych śladów Luizjany w Lamoyne to tzw. shotgun house.

Ta miła dla ucha gracza nazwa określa typowy rodzaj domków, które zaczęto budować w okolicach Nowego Orleanu po wojnie secesyjnej.

Są to podłużne domki, z przechodnimi pomieszczeniami. Ich nazwa wzięła się stąd, że otwierając przednie i tylnie drzwi wejściowe, powinno się oddać strzał ze strzelby na wylot budynku bez uszkodzenia niczego w środku. Więcej na ten temat pisałem w notce poświęconej Mafii 3.

Nawet sama nazwa to miłe mrugnięcie okiem do miłośników historii. Lamoyne to najprawdopodobniej nawiązaniem do Jean’a Baptiste Le Moyne de Bienville, który wsławił się tworzeniem osiedli francuskich w dolinie rzeki Missisipi, w tym w Luizjanie.

Saint Denis jak Nowy Orlean

Może to niektórych zaskoczy, ale gdy grałem w Red Dead Redemption 2, przebywanie w miastach było dla mnie mniej przyjemne niż pozostawanie w głuszy.

Jeżeli taki był zamysł twórców, to po prostu gratuluje wyczucia. Moje odczucia względem największego miasta w grze były zbieżne z tym, jak postrzegał je główny bohater. Po prostu, gdy po długim przebywaniu na otwartej przestrzeni, nagle trafialiśmy w zgiełk miasta, czułem się nieswojo.

Pomijając to, że czym prędzej chciałem z niego uciec na polany i w okowy lasów. To Saint Denis to jedno z ładniejszych wirtualnych miast, jakie miałem przyjemność zwiedzić. Tutaj inspiracje Nowym Orleanem są bardziej widoczne.

Do dzisiaj w Nowym Orleanie można znaleźć podobne

Niektóre z nawiązań są niemal niewidoczne jak np. typowe dla tego miasta oznaczanie ulic na bruku chodnikowym za pomocą niebieskich liter na białym tle.

Spalding Building

Prostopadle do głównej stacji kolejowej Saint Denis poprowadzona jest jedna z głównych ulic. Na jej rogu znajduje się ikoniczny budynek „Spalding”, który można było zobaczyć przed premierą gry na oficjalnych materiałach promocyjnych.

Spalding Building – pocztówka z Saint Denis

Jego konstrukcja jest wzorowana na istniejącym naprawdę budynku The Mercier Building, który został wybudowany w 1887 roku w Nowym Orleanie. Choć wygląda wyjątkowo oryginalnie, to trzeba wiedzieć, że podobne konstrukcje powstawały we wszystkich dużych miastach USA w tamtym okresie.

Spaldings Building w grze

Budynek jest przykładem stylu wiktoriańskiego. Jeżeli chciałbym być dokładniejszy, to celowałbym w jego środkową fazę, gdy królował eklektyzm i bogactwo zdobień. Te ozdobne gzymsy i piękny kopułowy dach robią wrażenie.

A na powyższym obrazku mamy oryginalny budynek – The Mercier Building

Bogate detale fasady budynków wiktoriańskich są efektem, znudzenia prostotą poprzednich stylów takich jak palladianizm czy klasycyzm. Ludzie tamtych czasów szukali urozmaicenia. Stąd tak różne kształty okien, naczółków i szczytów.

Oranżeria

Można powiedzieć, że na sam koniec zostawiłem sobie wyjątkowy budynek. Absolutnie wyjątkowy sklep, który wygląda jak oranżeria, należy do niejakiego Algernona Waspa.

Budynek wykonano z żelazny ram wypełnionych prostymi witrażami i z daleka rzuca się w oczy, choć leży nieco na uboczu. Wnętrze zostało zaadaptowane na sklep, choć mogłoby służyć za oranżerię.

Nowoczesna materiały budowlane takie jak żelazne odlewy ram oraz upowszechnianie się produkcji większych tafli szkła sprawiło, że 1851 roku zbudowano w Anglii Kryształowy Pałac.

Szybko wśród nieco zamożniejszej grupy społecznej narodziła się moda na posiadania przydomowego ogrodu, wykonanego w podobny sposób. To z pewnością jeden z takich przykładów. O samym Kryształowym Pałacu pisałem przy okazji opisywania Anno 1800.

Saint Denis jak żywe

Największe miasto Red Dead Redemption 2 to niesamowite miejsce. Nie jest to największe miasto, jakie widziałem w grach, ale ma tyle uroku i przemyślanych miejsc, że aż miło się do niego wyrwać z dzikich ostępów (ale nie na długo!).

Jeden z zamkniętych placyków między budynkami. Spójrzcie, ile w nim szczegółów

Te wszystkie, pełne szczegółów zakamarki między budynkami. Zamknięte placyki między francuskimi kamienicami z otwartymi tarasami. Zwróccie uwagę na screen powyżej. Jego nieregularny rzut, dwa zupełnie inne style budowania tarasów, jeden wystający trochę z czapy balkon z daszkiem. Wszystkie te elementy dowodzą, że miasto rozbudowywało się niezwykle szybko i prężnie.

Na tym wewnętrznym rynku nawet piętra nie są na tym samym poziomie. Wspaniałe wymieszanie stylów

Nikt nie czekał na pozwolenia czy skomplikowany projekt. Wszystko powstało od razu, jeden budynek obok drugiego w taki sposób, by sobie nie przeszkadzać nawzajem, ale z zachowaniem swojej wyjątkowości i oryginalności.

Saint Denis, tak samo jak jego inspiracja – Nowy Orlean – łączy wiele kultur i miesza je w ogromnym garze. Architektura przygotowana przez Rockstara wspaniale to udowadnia i eskponuje.

Rozwój miasta i jego charakter widać również po różnorodności. W starszej części miasta stoją budynki urzędowe w stylu klasycznym bądź palladiańskim. W nowej jego części, gdzie urządzają się nowobogaccy biznesmeni widać już wpływ nowoczesnego stylu wiktoriańskiego.

Wszystkie te cechy tworzą jedno z najciekawszych miast, jakie można obejrzeć w grach. Jest oddane zgodnie z duchem czasów oraz miejscem. Jest wspaniałym kontrpunktem do ogromnej przestrzeni, którą można przemierzać konno. Jak ktoś ma okazje, niech bierze grę w ciemno. I zwiedza!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *