W trakcie wczorajszej konferencji poświęconej wynikom
Take-Two Interactive za ostatni kwartał, dowiedzieliśmy się o kolejnej magicznej granicy sprzedaży przekroczonej przez
GTA V. Gra rozeszła się łącznie już w ponad 150 milionach egzemplarzy!
Nieźle, choć już nie tak wybornie, radzi sobie
Red Dead Redemption II. Western znalazł do tej pory ponad 38 milionów nabywców. To mniej więcej tak jakby każdy Polak miał swoją kopię ;) Obie części serii przekroczyły natomiast próg 60 milionów sprzedanych egzemplarzy.
Wykresy na czerwono
Mimo wszystko notowania spółki po konferencji poleciały w dół. Powodem tego była najpewniej informacja o opóźnieniu premiery dwóch ważnych tytułów, które... jeszcze nawet nie zostały zapowiedziane. Wiemy tylko, że jedna z gier powstaje pod skrzydłami 2K Games, czyli druga to musi być... ;)
Jak oni ubijają
Strauss Zelnick musiał też zmierzyć się z pytaniem o
trwające zamieszanie wokół fanowskich modyfikacji dla starszych części serii
GTA. Niestety korporacja, a przynajmniej jej prezes, zdaje się nie dostrzegać niekorzystnych konsekwencji wizerunkowych podjętych działań. Chwali
elastycznością w podejściu do modów, ale jednocześnie wyraża gotowość do interwencji wobec każdego projektu zagrażającego zyskom lub reputacji firmy. Nastały mroczne czasy dla twórców modyfikacji :(