» Logowanie do konta GTAthegame

W poniższe pola wpisz swój Login i Hasło używane do autoryzacji w serwisie GTAthegame. Jeśli wiesz, że posiadasz konto jednak nie pamiętasz hasła kliknij w link Przypomnij moje hasło. Jeśli jeszcze nie masz u nas własnego konta możesz je utworzyć klikając w link Zarejestruj się.
Login:
Hasło:

Hollywood Reporter o Red Dead Redemption II

sdr napisał 9 września 2018 o 18:59, komentarze zablokowane
Na łamach Hollywood Reportera pojawił się nowy wywiad, w którym Josh Bass i Aaron Garbut z Rockstar opowiadają o RDR2. Pojawia się kilka nowych szczegółów.

Gang Van der Lindego

Dutcha wszyscy znamy już z pierwszego Red Dead Redemption i choć nie odegrał tam wielkiej roli okazuje się, że jego postać stała się inspiracją dla twórców przy planowaniu kierunku kolejnej części serii.


Wszyscy chcieliśmy dowiedzieć się więcej o nim i o gangu - jak wyglądało ich życie? Co doprowadziło do wydarzeń z RDR? Co wydarzyło się w międzyczasie?


W Red Dead Redemption 2 tego wszystkiego się dowiemy. Zobaczymy gang, również Marstona, w ich najlepszych czasach i w momencie, gdy sprawy zaczną się komplikować. Historia koncentruje się na Arthurze Morganie, najbardziej zaufanym człowieku Dutcha. Został on przyjęty w szeregi gangu jako mały chłopiec i traktuje tych ludzi jak swoją rodzinę - Dutch nadał jego życiu cel, a gang przez cały czas stanowił dla Arthura oparcie.




Akcja gry przedstawia okres, w którym gang ciągle był aktywny, jednak nie są to już złote czasy bezprawia.


Czasy się zmieniają - w szybko postępującym świecie nie ma już miejsca dla gangów. Oczami Arthura dostrzegamy, że taki styl życia zaczyna mieć swoją cenę. Gang musi uciekać przez całą Amerykę, a jednocześnie Dutch powoli traci kontrolę nad grupą.


Próbowaliśmy uchwycić klimat amerykańskiego życia w 1899 roku. To czasy szybko uprzemysławiającego się społeczeństwa, które wkrótce zaznaczy swoją obecność na świecie i będzie chciało "unowocześniać" go za wszelką cenę.




W trakcie prac nad grą ekipa Rockstar starała się nie tylko jak najwierniej oddać realia tamtego okresu w historii, ale również zbudować bardziej złożone, bogate środowisko, z którym gracze będą mogli wejść w interakcję.


Świat gry jest żywy, ale również bardziej przemyślany i autentyczny (...) Możesz porozmawiać z barmanem, opowiedzieć mu o swoich przygodach i wysłuchać jego historii. Możesz uniknąć kłopotów z prawem w dyskusji z szeryfem. Możesz dokonać napadu na pociąg albo splądrować przypadkowe domostwo w poszukiwaniu pieniędzy i jedzenia, które pomogą gangowi przetrwać.


To co wyróżnia RDR2 to sens życia. Gdy pierwszy raz przybywasz do miasta i widzisz mieszkańców zajmujących się swoimi sprawami, budujących domy, sprzedających gazety, spędzających wspólnie czas, od razu pomyślisz, że nie spotkałeś się wcześniej z takim poziomem szczegółowości w żadnej grze z otwartym światem.


Wyobraź sobie, że widzisz starą chatę na wzgórzu i wiesz, że znajdziesz tam coś ciekawego. Może włamiesz się do środka i odkryjesz jakąś tajemnicę albo natrafisz na właściciela i uwikłasz się w coś. Nie będziesz nawet wiedział czy to co się właśnie stało to jakaś misja czy nie.


Ten poziom imersji to nasz największy cel. Sprawić, że gracz zapomni, że to tylko gra i pozostawić go ze wspomnieniem miejsca.




Wygląda na to, że świat gry będzie odgrywał w Red Dead Redemption II jeszcze ważniejszą rolę niż we wcześniejszych grach od Rockstar. A może opowiedziana historia to tylko pretekst, aby zanurzyć się w nim jeszcze bardziej?